Samochodem na wakacje
Wyjeżdżasz na wakacje samochodem? To przygotuj go dobrze do drogi. Przeczytaj nasz poradnik i ciesz się bezpieczną, bezawaryjną oraz komfortową jazdą.
Lubisz swobodną podróż, kiedy możesz zatrzymać się, gdzie chcesz i kiedy chcesz? W takim razie najlepszym rozwiązaniem jest podróżowanie samochodem. W ten sposób zwiedzisz nie tylko całą Polskę, ale i Europę. Pamiętaj jedynie, że samochód musi być w pełni sprawny. Zobacz zatem, co wymaga sprawdzenia przed wyjazdem.
Przygotuj swój samochód na wakacje
Podróżowanie samochodem jest wyjątkowo wygodne. Bierzesz tyle bagażu, ile chcesz i nie musisz martwić się o dodatkowe opłaty na lotnisku czy brak miejsca w autokarze. Zatrzymujesz się w dowolnym momencie podróży, kiedy tylko czujesz, że warto zrobić sobie krótką przerwę na jedzenie, krótki wypoczynek lub nawet zwiedzanie. Masz dużą elastyczność w doborze trasy i nie ma przeszkód, aby nawet zboczyć nieco z głównego szlaku, aby zobaczyć coś interesującego. Plusów takiego rozwiązania jest zdecydowanie więcej niż minusów i dlatego wyjazd samochodem na wakacje cieszy się niesłabnącą popularnością.
Jednak wszelkie uroki jazdy własnym samochodem znikają niczym bańka mydlana, kiedy z pojazdem zaczyna się dziać coś niepokojącego albo całkowicie odmówi posłuszeństwa. Trudno też cieszyć się wakacjami, jeżeli w połowie drogi portfel mocno się uszczupli z powodu mandatu za niedziałające światła albo brak obowiązkowego wyposażenia auta. Dlatego tak ważne okazuje się dokładne przygotowanie do wyjazdu nie tylko siebie i swojej rodziny, ale i samochodu. Oczywiście nigdy nie ma stuprocentowej gwarancji, że nic nie popsuje się w podróży, jednak warto przynajmniej ograniczyć ryzyko awarii. W końcu strzeżonego Pan Bóg strzeże, jak to mawiają nawet ateiści.
Przegląd samochodu przed wyjazdem – samodzielnie czy z pomocą autoserwisu?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, to przede wszystkim zastanów się, czy masz odpowiednią wiedzę, narzędzia oraz czas, aby dokonać samodzielnego przeglądu pojazdu. Podjechanie do autoserwisu na pewno pozwoli zaoszczędzić sporo czasu, ponieważ fachowcy wszystko zrobią szybciej (kwestia wprawy). To zarazem duża wygoda, kiedy nie trzeba brudzić rąk i gimnastykować się pod maską auta. Poza tym, ilu kierowców zna dopuszczalną głębokość rowków bieżnika opon albo ma mierniki do kontroli stanu akumulatora? Powiedzmy sobie szczerze, niektórym nawet sprawia trochę problemów uzupełnienie płynów eksploatacyjnych. W każdym razie jest co najmniej kilka powodów, dla których lepiej podjechać do fachowców, aby ci dokładnie sprawdzili stan samochodu przed ruszeniem w trasę. Jeżeli jednak masz czas, chęć i wiedzę, aby to zrobić samodzielnie, to też możesz tak zrobić. A teraz do konkretów – co wymaga kontroli?
Podstawowe płyny eksploatacyjne – olej silnikowy i płyn chłodniczy
W zasadzie jest to najprostsze do weryfikacji, a kluczowe w kontekście bezawaryjnej jazdy i to szczególnie w upalne dni. Jeżeli sądzisz, że nie ma potrzeby sprawdzenia poziomu płynów eksploatacyjnych, to przypomnij sobie widok zmartwionych kierowców, którzy stoją na poboczu bezradnie wpatrzeni w dymiący samochód. Dlatego nawet nie zastanawiaj się nad tym, czy warto zajrzeć pod maskę. Przede wszystkim ważny jest olej silnikowy, dzięki któremu silnik ma odpowiednie smarowanie i nie dochodzi do jego zatarcia. Olej jednocześnie pomaga odprowadzać ciepło. Jeżeli poziom oleju zbliża się niebezpiecznie do granicy minimum, to warto uzupełnić braki albo przynajmniej wziąć zapas oleju ze sobą w drogę. Aha, pamiętaj też o okresowej wymianie oleju.
Nie chcesz dopuścić do uszkodzenia uszczelki nad głowicą albo do zatarcia silnika? To pamiętaj też o chłodzeniu, a więc sprawdzeniu poziomu płynu chłodniczego. W tym przypadku również optymalny jest stan pomiędzy mini a max. Możesz dolać samodzielnie, o ile wiesz, jaki rodzaj płynu masz w zbiorniczku. Nie należy mieszać rodzajów, podobnie jak ma to miejsce w przypadku oleju silnikowego.
Pozostałe płyny eksploatacyjne
Dobrze też zerknąć na poziom oleju do wspomagania układu kierowniczego, aby nie zdziwić się podczas jazdy, że coś ciężko kręcić kierownicą. Zresztą brak wspomagania kierownicy to w sumie mniejszy problem, bo dotyczy wyłącznie komfortu jazdy. Gorzej, że niedobory tego oleju prowadzą do zniszczenia pompy, a to już wiąże się z poważną naprawą i jeszcze poważniejszym wydatkiem.
Jeżeli cenisz sobie komfort jazdy, to nie zapominaj także o płynie do spryskiwaczy, chyba że lubisz wpatrywać się w szybę ozdobioną roztrzaskanymi owadami. Jednak po kilku godzinach jazdy nie jest to raczej relaksujący widok i na pewno nie podnosi poziomu koncentracji. Przy okazji może zerknij, czy wycieraczki dobrze zbierają wodę i nie zostawiają okropnych smug.
Układ hamulcowy
Nie ryzykuj jazdy z niesprawnymi hamulcami. To przecież kwestia bezpiecznego dojechania na miejsce. Szczególnie przy konieczności ostrego hamowania mogą się pojawić problemy przy mocno zużytych klockach czy tarczach.
Akumulator
Wyobraź sobie taką sytuację – stajesz na krótki odpoczynek albo w celu zatankowania pojazdu, potem chcesz odpalić pojazd i … nic się nie dzieje, zero reakcji, a do przejechania jeszcze co najmniej kilkaset kilometrów. Taka wizja może się sprawdzić, jeżeli nie sprawdzisz przed ruszeniem w drogę, w jakim stanie jest akumulator. A pamiętaj, że większość modeli wytrzymuje około 4-5 lat i potem wymaga wymiany. Nie obawiaj się, nie musisz przecież tego robić samodzielnie. W autoserwisie zrobią to w jednej chwili.
Opony
W tym przypadku znaczenie mają dwa parametry – poziom zużycia, jak i stan napompowania. Jeżeli opony niemal zupełnie łyse albo słabo napompowane, to z efektywnym hamowaniem mogą być naprawdę spore problemy, a nawet z wygodnym prowadzeniem pojazdu w czasie burzy i przy ulewnym deszczu. Ryzyko naprawdę duże, a musisz jeszcze pamiętać, że policjanci też niekoniecznie będą pobłażliwi, kiedy podczas rutynowej kontroli stwierdzą kiepski stan opon. Możesz się liczyć z mandatem, a nawet zakazem dalszej jazdy.
Oświetlenie
Podróż samochodem powinna być zarówno bezpieczna, jak i komfortowa. Trudno o to bez sprawnie działających świateł. Poza tym to kolejny pretekst dla panów w mundurach, aby wystawić słony rachunek – tym razem za braki w oświetleniu. Aha, jeżeli wybierasz się na Słowację czy będziesz przejeżdżać przez Czechy, to pamiętaj też o zabraniu żarówek zapasowych, bo to obowiązkowe wyposażenie samochodu w tych krajach.
O czym jeszcze warto pamiętać przed podróżą samochodem?
Na pewno o dokładnym zaplanowaniu trasy. Tak, oczywiście możesz ustawić sobie nawigację samochodową i nie przejmować się niczym więcej, ale to niezbyt rozważne. Po pierwsze, nawet najlepszy GPS płata czasami figle i kieruje nie tam, gdzie chcesz jechać. Po drugie, jeżeli przyjrzysz się swojej trasie, to będziesz czuć się pewniej. Po trzecie, niekoniecznie trasa sugerowana przez nawigację okazuje się tą najlepszą. Bywa i tak, że lepiej pojechać nieco dłuższą, ale mniej uczęszczaną albo po prostu atrakcyjniejszą widokowo.
Co jeszcze? Sprawdź, czy przypadkiem nie mija termin ważności dokumentów – ubezpieczenia OC oraz przeglądu technicznego samochodu. A jeżeli będziesz przejeżdżać przez kraje niebędące członkami UE, to pamiętaj o konieczności załatwienia Zielonej Karty.
Ostatnie wpisy
- Jak się pozbyć liścia, czyli jak odkleić naklejkę z szyby?
- Jak obliczyć, ile spala nasz samochód? Czy mamy na to wpływ?
- Klimatyzacją zimą? Koniecznie!
- Samochodem na wakacje
- Odgrzybianie klimatyzacji – jak to zrobić i ile to kosztuje?
Najnowsze komentarze
Archiwa
- styczeń 2020
- listopad 2019
- lipiec 2019
- kwiecień 2019
- wrzesień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- marzec 2018
- styczeń 2018
- listopad 2017
- październik 2017
- wrzesień 2017
- sierpień 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- listopad 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- lipiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016