Co robić, aby zimą paliwo w układzie paliwa nie zamarzło

Często zimą zdarza się, że nie możesz odpalić samochodu, a przyczyną jest zamarznięte paliwo.  Bywa i tak,  że rano auta odpalić nie możesz, a po południu, gdy słońce ogrzeje samochód, nie masz z tym problemów.

Możesz spróbować nie dopuścić do sytuacji, w której paliwo zamarznie w przewodach. Przede wszystkim musisz zastosować kilka zasad dotyczących tankowania auta w tym okresie. Przede wszystkim pamiętaj, że w okresie jesienno – zimowym masz do czynienia z większą wilgotnością powietrza. Świadczy o tym para wodna, osadzająca się na szybach samochodu, często zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz auta.  Ale wilgoć osadza się nie tylko na szybach, również w baku. Może to być przyczyną korozji, ponieważ brak jest elementem stalowym i wilgoć mu szkodzi. Ponadto, wilgoć, osadzająca się w baku może przedostawać się do wtryskiwaczy, czyli do silnika.

Wypełniaj bak paliwem a nie wodą

Dlatego wypełniaj bak paliwem, a nie wodą, czyli tankuj do pełna. Jeśli przestrzeń w baku wypełnia paliwo, to nie ma w nim miejsca dla pary wodnej, co oznacza, że woda nie osadza się na dnie baku.  Teoretycznie, jeżdżąc autem zatankowanym do pełna, możesz mieć nieco większe zużycie paliwa, bo auto jest cięższe, jednak pamiętaj, że przez lata użytkowania na dnie baku grodzadzą się zanieczyszczenia, które mogą stać się przyczyną awarii układu wtryskowego. Zanieczyszczenia zostają zassane do pompy paliwa, trafiając w efekcie do silnika.

Uzupełniaj poziom paliwa po przekroczeniu połowy baku

Uzupełniaj poziom paliwa po przekroczeniu połowy baku. Pamiętaj, że w okresie od 16 listopada na stacjach sprzedawane jest paliwo o właściwościach zimowych, a w okresie od 1 października do 15 listopada z dystrybutorów wlewasz paliwo przejściowe. Częste tankowanie zabezpiecza cię nie tylko przed wilgocią w baku, ale też przed obecnością paliwa przejściowego w przewodach paliwowych.

Normy paliwa w Polsce

Rozporządzenie Ministra Gospodarki reguluje jakość paliwa sprzedawanego w naszym kraju, W przypadku benzyny obowiązuje norma PN-EN 228:2005, która dzieli rok na trzy okresy:

• letni od 1 maja do 30 września
• przejściowy od 1 marca do 30 kwietnia i od 1 do 31 października
• zimowy od 1 listopada do ostatniego dnia lutego

Benzyna zimą nie sprawia większych kłopotów. Zmienia się parametr lotności paliwa, na problemem może być zamarznięta w układzie woda. Można temu zapobiegać, dodając do zbiornika denaturat, który wiąże wodę i zapobiega jej zamrożeniu.

Tymczasem dla oleju napędowego zima jest bardzo istotna. Tutaj obowiązuje norma PN-EN 590:2005, a najbardziej istotnym parametrem jest temperatura blokady zimnego filtra, czyli TZZF. Oznacza to, że zmienia się zawartość węglowodorów parafinowych w oleju napędowym, które odpowiadają za lepszy samozapłon paliwa, ale równocześnie powodują gęstnienie paliwa przy niskich temperaturach. Aby ograniczyć gęstnienie parafiny w paliwie, trzeba je uzdatniać środkami chemicznymi, zwanymi depresatorami, zmieniającymi kształt kryształów parafin z pyłkowego na igiełkowy.

W zależności od temperatury TZZF w sprzedaży spotyka się cztery gatunki oleju:

• letni (0 Stopni Celsjusza)
• przejściowy (-10 stopni Celsjusza)
• zimowy (-20 stopni Celsjusza)
• arktyczny (-30 stopni Celsjusza)

Problematyczne staje dodawanie do paliwa biokomponentów, które znacznie obniżają odporność paliwa na niskie temperatury. Zimą zmienia się również skład gazu LPG. Zwiększa się w nim zawartość lotnego propanu, a tym samym często zwiększa się cena gazu.